W weekend urządzamy imprezę halloweenową, wszyscy przychodzą przebrani i uzgodniliśmy, że jako porządni gospodarze powinniśmy zadbać o straszną atmosferę. Ponieważ moim tajnym celem życiowym jest bycie idealną gospodynią, i fakt, że prace manualne sprawiają mi frajdę, zostałam odpowiedzialna za przygotowanie dekoracji. Razem z Szymonem postaramy się też wyczarować w kuchni zabawne halloweenowe przekąski na naszym blogu kulinarnym.Stąd też cały pomysł na tydzień poświęcony Halloween. Wiem, że coraz więcej osób wykorzystuje tę okazję do wspaniałej zabawy, a ja chcę ją wykorzystać do podzielenia się pomysłami. Sama preferuję ten sposób urozmaicenia w naszym, nie wiedzieć czemu przygnębiającym, dniu zmarłych i jestem wielką zwolenniczką przebieranek również na Halloween.
Standardowo zaczęłam od dyni
Do zrobienia lampionu z dyni potrzebne są:
- Dynia (ładna)
- Ostry, duży nóż
- taśma klejąca
- łyżka (ja używam głębokiej łyżki do kawy o ostrych kantach)
- gruba igła
- mały poręczny nożyk (bardzo wygodne są scyzoryki z nożykami o dwóch wielościach)
- Pomysł na szablon (Straszne dyniowe miny łatwo znaleźć w internecie)
- Wycinamy u góry dyni otwór, w okół ogonka. Powinniśmy w ten sposób stworzyć "pokrywkę". Z wyciętego kawałka odkrawamy nadmiar niepotrzebnego miąższu.
- Wybieramy miąższ ze środka naszej dyni, w samym środku miąższ przypomina włoski które łatwo wybrać ręką. Po usunięciu środka z pestkami musimy oskrobać ścianki. To bardzo żmudna robota, ale warto oskrobać je dokładnie im mniej zostanie na skorce tym łatwiej będzie nam potem wykrawać wzór.
- Jeśli chcemy wykorzystać własny pomysł po prostu rysujemy wór na skórce. Jeśli jednak korzystamy z wydrukowanego szablonu najpierw odetnijmy niepotrzebne części kartki wzdłuż wydruki. Przykładamy szablon i przyklejamy rogi taśmą klejącą. Za pomocą grubej igły nakłuwamy naszą kartkę i dynię wzdłuż linii wydruku, tak żeby na dyni był widoczny wzór z nakłuć po zdjęciu kartki, to pomoże nam wycinać szablon na dyni.
- Teraz już tylko wycięcie naszego wzoru. Polecam na początek używać prostych buziek.
A to moje tegoroczne dynie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz