
niedziela, 28 listopada 2010
Nowa lampa

czwartek, 18 listopada 2010
New York, New York
Jestem pewna, że w każdym tkwi takie marzenie żeby zdobyć to miasto, choć na chwile. To jedno z miejsc w którym chciałabym mieszkać, tak przez chwilę tylko, i pooddychać Nowym Yorkiem.
New York City - Timelapse from stimul on Vimeo.
środa, 17 listopada 2010
kiedy się człowiek rozmarzy
Przeglądam sobie rożne blogi, czerpie z nich inspirację, podłapuje różne pomysły i tylko czasem rozmarzam się jak widzę jakie inni mają świetne kąciki do pracy. Moja ukochana maszyna mieszka w szafie pomiędzy koszulkami Sz., materiały mają swoje miejsce na najwyższej półce, a inne "przydasie" gnieżdżą się w jednej szufladzie przy bórku. Mamy niby takie mieszkanie w sam raz dla nas, ale nie ma w nim miejsca na takie małe biureczko dla mnie. Zostaje mi tylko marzyć jak to będzie jak kiedyś będę milionerką i będę miała cały pokój dla siebie, a na razie rozgaszczam się na stole i jakoś sobie radzę.
Za to czasem zapisuje sobie pomysły znalezione w internecie, może i wam się spodobają :)
Pierwszy to moja ulubiona realizacja, zastanawiam się tylko czemu wszystkie są zawsze takie jasne wręcz białe, czy to taka moda?


Za to czasem zapisuje sobie pomysły znalezione w internecie, może i wam się spodobają :)
Pierwszy to moja ulubiona realizacja, zastanawiam się tylko czemu wszystkie są zawsze takie jasne wręcz białe, czy to taka moda?


poniedziałek, 8 listopada 2010
Jesienne liście

Potrzebowałam gałęzi (przywlokłam z krzaków znad Wisły); starego słownika czegogośtam (babcia uważała, że koniecznie muszę mieć słownik czegośtam w domu i dała mi swój, ja uważałam inaczej ;); nożyczek; kleju Kropelka; drutu do podwiązywania roślin (takiego zielonego do kupienia w marketach budowlanych); pistolet do "glutokleju" czyli takiego w przezroczystych laseczkach i jedna laseczkę glutokleju (nie mam pojęcia jak to się naprawdę nazywa).
3 i 4. Drut do podwiązywania roślin tniemy na kawałki wielkości naszych listków i sklejamy je razem klejem Kropelka nakładając trochę kleju na drucik. Klej bardzo łatwa i szybko przykleja się do palców, warto mieć to na uwadze.
Przyklejamy gotowe listki z drutem do gałązek wyciskając na ich końce niewielką ilość kleju z glutownicy (pistoletu na glut klej ;)


Przyklejamy gotowe listki z drutem do gałązek wyciskając na ich końce niewielką ilość kleju z glutownicy (pistoletu na glut klej ;)


piątek, 5 listopada 2010
Nowy stary termofor
Jestem bardzo zimno skórna, a może po prostu jestem zimną jędzą, w każdym razie zawsze mi zimno w stopy wieczorem a w szczególności jesienią i zimą. Mam więc taki mój ukochany termofor, ale po długim czasie naszej przyjaźni... no cóż delikatnie mówiąc stracił swój stary czar. Zrobiłam więc taki termoforowy makeover w stylu zimowo - norweskim.
To była moja pierwsza próba z używaniem dwóch kolorów włóczki i chyba mi się udało. Wykorzystałam tak zwany wzór norweski:




Subskrybuj:
Posty (Atom)